Brzmienie gongu jest zjawiskiem odbieranym wielopłaszczyznowo. Dostarcza fascynujących wrażeń słuchowych, a równocześnie oddziałuje bezpośrednio na pojedyncze komórki naszego ciała, na całe organy wewnętrzne, a także na nasze procesy myślowe i emocjonalne.
Dzieje się tak na skutek rezonansu, który za sprawą fali dźwiękowej powstaje pomiędzy gongiem a ciałem słuchacza. Zjawisko to dotyczy zarówno poziomu fizycznego jak i energetycznego.
Odczucia pojawiające się w trakcie koncertu są doznaniami bardzo osobistymi, często niepowtarzalnymi, czasem trudnymi do opisania.
Klasycznym doznaniem jest głęboki relaks, prowadzący nawet do zaśnięcia.
Czasem jest to wielobarwny spektakl kolorów obserwowany pod powiekami, a czasem uwalniający płacz. To oczywiście tylko przykłady. Zdarza się również brak jakichkolwiek szczególnych przeżyć.
Spektrum wrażeń nie jest miernikiem jakości wpływu brzmienia gongu na ustrój słuchacza. Odbiór koncertu jest zjawiskiem jednostkowym - na kolejnym koncercie wrażenia mogą być i najczęściej są zupełnie inne.
Intelektualne spekulacje i oczekiwania są raczej przeszkodą niż pomocą w ufnym poddaniu się oczyszczającej fali wibracji przenikających ciało i duszę w trakcie koncertu gongowego. Efekty opisanych zjawisk można zaobserwować oceniając swoje samopoczucie bezpośrednio po koncercie i w ciągu kilku następnych dni.
W trakcie koncertu może pojawić się uczucie dyskomfortu. Jeżeli doznanie takie nasila się należy je przerwać siadając, wstając lub nawet opuszczając salę koncertową.
W mojej praktyce koncertowej nie spotkałem się z sytuacją opuszczenia sali (ale zdarzyło się, że słuchacz przechodził do pozycji siedzącej w celu zredukowania dyskomfortu), nie mniej proszę pamiętać o tych zaleceniach.
Przeciwwskazaniem do udziału w koncercie jest ciąża, rozrusznik serca, epilepsja, przyjmowanie leków psychotropowych oraz stan po spożyciu alkoholu.